Uwaga na fałszywych funkcjonariuszy CBŚP
Po raz kolejny na terenie Gorzowa uaktywniła się grupa oszustów podających się za funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji. Choć nie wszyscy gorzowianie, z którymi skontaktowali się fałszywi policjanci dali się nabrać, to w trzech przypadkach próby te okazały się skuteczne. Łącznie oszuści bezprawnie wzbogacili się o 90 tysięcy złotych.
Choć apeli i komunikatów dotyczących takich sytuacji jest bez liku, to wciąż jednak zdarzają się przypadki, w których oszuści podający się za fałszywych policjantów bezprawnie wzbogacają się kosztem swych ofiar. Czy jest zatem skuteczna metoda obrony przed oszustami? Z pewnością tak. Świadczą o tym inne, nieudolne próby oszustw, z którymi doskonale poradzili sobie inni gorzowianie, spławiając oszustów i nie dając im szansy na bezprawne działanie.
Inaczej jednak zakończyły się trzy przypadki, które miały miejsce na przestrzeni dwóch minionych dni. W każdym z opisywanych przypadków sposób działania był niemal identyczny. Początkowo z ofiarami oszustw kontaktuje się kobieta, która informuje, że jest krewną współmałżonka i twierdzi, że w najbliższym czasie wypadało by się już spotkać. Ale jej rola ma w późniejszym etapie działania sprawców wskazywać na próbę oszustwa i ją potwierdzać. Następnie dzwoni mężczyzna, który przedstawia się jako oficer Centralnego Biura Śledczego Policji z Warszawy. Aby uwiarygodnić swój status, prosi o telefon na nr 112 lub 997 i potwierdzenie tego, że jest policjantem. Gdy ofiara wybiera ten numer, po drugiej stronie zamiast prawdziwego policjanta telefon odbiera jego kolega, który oczywiście potwierdza, że kontaktuje się z nią oficer Policji. W tym momencie można powiedzieć, że pokrzywdzeni są już „kupieni”. Będąc przekonanym, że rozmawiają z prawdziwym policjantem z Centralnego Biura Śledczego Policji, każda właściwie tematyka przestaje być tabu. Legendą jaką przedstawiają fałszywi policjanci swym przyszłym ofiarą jest zorganizowana grupa przestępcza w skład której wchodzą pracownicy banków. Mają oni wyprowadzać z kont bankowym wszystkie oszczędności klientów. Jedynym sposobem, aby uniknąć utraty oszczędności jest przekazanie wszystkich pieniędzy policjantom, którzy okazując fałszywą legitymacje służbową, pojawiają się w umówionym miejscu. Tak w skrócie można opisać sposób działania oszustów.
Pierwszą ich ofiarą stała się 68-letnia kobieta z Zawarcia. Ta dając się przekonać argumentom podawanych przez swych rozmówców, przekazała im 26 tysięcy złotych. Sytuacja ta wydarzyła się we wtorek / 13 października/. Kolejne dwie skuteczne próby oszuści podjęli dzień później. Najpierw w godzinach przedpołudniowych w podobny sposób daje się nabrać 82-latek. Okazana legitymacja służbowa, podanie się za krewną jego żony to argumenty, które przekonały starszego mężczyznę. Fałszywy funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego Policji „zabezpiecza” 8,5 tysiąc złotych. O bezwzględności i wyrachowaniu tej grupy oszustów świadczy fakt, że jeden z nich dzwoni ponownie do 82-latka i pyta czy nie posiada jeszcze przypadkiem jakiś cennych przedmiotów. Druga wizyta w domu mężczyzny pozwala na dodatkowe obłowienie się oszustów w 8 monet wartości czterech tysięcy złotych.
Ostatni przypadek to oszustwo z godzin popołudniowych w środę. Te okazało się najbardziej dotkliwe jeśli chodzi o sumę straconych pieniędzy. Przekazane pod tą samą legendą pieniądze w wysokości 12 tysięcy złotych okazały się niewystarczające dla oszustów. Przekonując 65-letnią kobietę skłonili ją do zawarcia dwóch umów kredytowych w dwóch różnych bankach. Łączna suma pieniędzy uzyskanych z dwóch kredytów zawartych w dwóch placówkach bankowych wyniosła 40 tysięcy złotych. Kwota ta została przekazana osobom, które w rzeczywistości nie są o funkcjonariuszami Centralnego Biura Śledczego Policji.
Wszystkie wyżej opisane przypadki są przedmiotem ustaleń policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp. Warto jednak podkreślić, że policjanci nigdy nie prowadzą spraw w sposób wykorzystany przez oszustów. Apelujemy zatem aby nigdy, nikomu i pod żadnym pretekstem nie przekazywały żadnych pieniędzy, choćby nie wiadomo jak przekonujące były argumenty podawane przez osoby próbujące nas do tego skłonić. Warto w takich przypadkach udać się na Policję i wszystkie okoliczności podobnych zachowań przekazać policjantom. Nawet, kiedy próby te okazałyby się nieudolne.
Opracował: kom. Marcin Maludy
Zespół Prasowy KWP w Gorzowie Wlkp.